NABIERANIE TEMPA
Kiedy uruchomisz swój pierwszy biznes, Twoje życie finansowe bardzo szybko zacznie nabierać innego wymiaru, tzn. zacznie Ci się żyć mi się lepiej. Niektórzy w to nie wierzą, chociaż nawet nie spróbowali. Uwierz mi jednak, że kiedy wiesz co robisz, znajdziesz niszę, to stanie się dokładnie tak jak piszę. Zaczniesz nabierać tempa, a finanse wokół Ciebie zaczną istnieć, jakby same. Jednak uważaj, bo niektóre obrazy są tylko złudzeniem. Jednak po kolei.
Jest bardzo prawdopodobne, że Twoje zarobki wzrosną znacząco. Co prawda kredyty, które weźmiesz na siebie, aby uruchomić pierwszy biznes, mają zostać spłacone w przeciągu kilku najbliższych lat, a Ty w trakcie tego czasu, masz również bezpiecznie funkcjonować finansowo, utrzymując siebie i swoją rodzinę. I tak właśnie zapewne się wydarzy.
I właśnie w tym czasie, może Cię spotkać taki scenariusz:
SCENARIUSZ
Żyjesz na dobrym poziomie, a w biznes zostały wpisane zaciągnięte zobowiązania wobec banków oraz innych wierzycieli, więc w tych kilku latach nie będziesz odczuwał obciążenia finansowego, ponieważ kredyty po prostu będą schodziły systematycznie w zleceniu stałym z konta biznesu prowadzonego przez Ciebie.
Wszystko idzie bardzo dobrze, kredyty się “spłacają”, Ty masz trochę więcej pomysłów, powstaje kolejny biznes i kolejny. Przychody i dochody również zaczynają się zmieniać. Poczujesz wtedy, że możesz żyć inaczej, możesz zbudować większy dom, możesz zmienić auto na lepsze, możesz jeździć na lepsze wakacje, możesz kupować droższe ubrania czyli taki klasyk. Na razie nie wynikam, czy to jest Ci potrzebne, o tym opowiem później. I być może właśnie wtedy, po prostu poczujesz, że chcesz podnieść swoją stopę życiową.
Oczywiście nie zarabiasz tyle, aby to wszystko się wydarzyło tak od razu. Jednak Twoja historia w banku i Twoje wyniki dają Ci już spore możliwości, aby zrealizować swoje “marzenia”. Historia w banku i możliwości wyglądają tak, jakby faktycznie było Cię na to wszystko stać.
WRAŻLIWY MOMENT
I być może właśnie wtedy poczujesz, że warto z tego skorzystać. Pójdziesz do banku i sprawdziłsz swoje możliwości. Bank z ogromnym zaangażowaniem i radością zaproponuje Ci kredyt hipoteczny – bo przecież to najprostsza droga, aby spełnić Twoje marzenia.
I tutaj taki mały jeszcze stop. Kiedy prowadzisz biznes, na Twojej drodze pojawi się wielu ludzi, którzy odkryją nowe dla Ciebie możliwości. U mnie było i jest tak samo.
Pojawią się ludzie z banków, którzy będą Twoimi czasami klientami, a czasami doradcami. Oni zupełnie w dobrej wierze, ze szczerego serca pomogą Ci załatwić kredyty.
Jednak dzisiaj proponuję Ci – sprawdź więcej niż kilka banków, będziesz miał naprawdę w czym wybierać. Jeżeli masz dobrą sytuację, każdy bank chętnie Ci udzieli kredytu. A jeżeli nie pomyślisz o tym, i zaufasz pierwszemu bankowi, od znajomego klienta, może to być faktycznie wydłużenie drogi bogacenia się.
Może to będzie najlepsze rozwiązanie, a może nie, tego nie wiesz. Powinieneś jednak widzieć, że warto zrobić zupełnie inaczej przy wyborze. Po prostu ZAWSZE powiększaj ofertę. Nie korzystaj tylko z pomocy znajomych agentów, którzy mają pod sobą tak wiele banków. W dobrej sytuacji finansowej, możesz zrobić o wiele więcej sam, niż z pomocą agentów. Możesz to zrobić, ponieważ dla banków jesteś po prostu wartościowy. Więc pamiętaj, że właśnie w takim momencie, Ty jesteś dla banków, a nie odwrotnie!
Koniec końców kredyt hipoteczny zapewne otrzymasz. Bank będzie się cieszył, Ty również. Jednak do czasu. Na początku, będziesz wiedział za co płacisz i chętnie będziesz przelewał pobrane środki plus odsetki na konto banku. Pewnie rozpoczniesz spełnienia marzeń – np. budowa domu, i będzie to wystarczajacym powodem, aby nie widzieć problemów z płaceniem kredytu do banku. Będziesz widział za co płacisz i będziesz traktował całą sytuację jako idealną i cieszył się na myśl “innego życia”.
Dzisiaj kiedy patrzę na takie sytuację, określam pewne ruchy jako błąd. Przede wszystkim to, że kiedy zarabiasz masz możliwość lokowania środków, poszukiwania rozwiazań inwestycyjnych, które mają szanse pracować. I oczywiście masz o wiele więcej środków, aby realizować ciekawe przedsięwzięcia. Ale jeśli za szybko wejdziesz w “dobrobyt”, odcinając sobie jednocześnie możliwości zarabiania pieniędzy, które wtedy bez kredytów mogę stale rosnąć i się mnożyć dzięki mądrym inwestycjom – bo będzie stać Cię na nie.
Kiedy weźmiesz kredyty po prosty Twoje dochody nie zmienią się, jednak możliwości inwestycyjne znacząco. A to był błąd – w prawidłowym myśleniu o finansach, należy troche zgromadzić, inwestować, a następnie korzystać z dobrobytu. To jest właściwa kolejność. Można to po prostu dawkować, a nie zachłysnąć się dobrobytem. Paradoksalnie w tym wypadku wolniej znaczy dosłownie szybciej.
DWIE DROGI
Pamiętaj, że życie na kredyt może oznaczać dwie historie. Pierwsza to taka, kiedy kredyt stanowi większość Twoich zarobków i to jest sytuacja fatalna, a druga to taka, kiedy kredyt stanowi niewielką część np. 15% Twoich zarobków i pozwala Ci bezpiecznie realizować również zadania inwestycyjne, które są jedną z kluczowych umiejętności i zalet, ludzi którzy “mają” pieniędze. Najpierw gromadź i inwestuj.
Bogać się małymi krokami. Dobrobyt jest w wielu miejscach – nie tylko w nowym domu, samochodzie czy markowych rzeczach. Po prostu rób to wolniej czytaj rób to po prostu inaczej.
O czym warto pamiętać, traktując tę historyjkę /zresztą bardzo często występującą/ jak lekcję:
- Kiedy masz dobra sytuację finansową i dobrą historię bankową – Ty jesteś dla banków wartościowy, a nie one dla Ciebie. Często to się zmienia, kiedy jest Ci trudniej. Jednak, kiedy jest dobrze, Ty wybierasz i Ty decydujesz. Masz ogromne pole manewru, jeżeli chodzi o negocjacje. Wykorzystaj to.
- Przy wyborze kredytu sprawdź co najmniej kilka banków. Twoja wiedza z porównania ofert pozwoli Ci mądrze i skutecznie negocjować.
- Szkoda pieniędzy na pośredników. W dobrej sytuacji finansowej poradzisz sobie doskonale sam i oszczędzisz sporo pieniędzy.
- Bogać się wolniej, ale skuteczniej. Gromadź, inwestuj, sięgaj po dobrobyt. Dokładnie w takiej kolejności.
- Najpierw zarabiaj, później wydawaj – a nie ona odwrót.
Może skorzystasz z tego posta i nie będziesz kolejną osobą, która zachłyśnie się wtedy, kiedy czas jest zupełnie na inne rzeczy niż bezmyślne wydawanie pieniędzy na lewo i prawo.
Nie martw się, bo można temu wszystkiemu zapobiec właśnie dzięki takim wpisom jak ten, kiedy możesz dowiedzieć się jak to jest od kogoś, kto w taką pułapkę wpadł. Mądrość wynikająca z doświadczenia jest absolutnie nie do przecenienia, bo kiedy jest radą zawsze wynika z chęci pomocy i ustrzeżenia innych przed niebezpieczeństwem, którego zupełnie nie widać ze środka.
Z życzeniami dobrych i mądrych decyzji, pełnych wyjątkowych i trafnych rozwiązań, a przede wszystkim tego co stanowi o biznesie – wyników finansowych.