W labiryncie Rozwoju Osobistego

BIZNES FINANSE

22 października 2018

Jak to wszystko się zaczyna

Opowiadana historia o Rozwoju Osobistym, gdzie postacią jest Nasz Bohater zaczyna się w okolicach marca 2016, kiedy do Polski przyjeżdża Brian Tracy, aby wystąpić, jako główny prelegent na Międzynarodowym Kongresie Liderów Biznesu. Sala we Wrocławiu od samego rana zapełnia się tłumami. Ludzie rejestrują się, oblegają stoiska z książkami, wrzucają wizytówki do każdej loterii wizytówkowej (obecnej prawie przy każdym stoisku). W korytarzach pełno roll-up z twarzami ludzi, którzy odnieśli jakiś sukces, zachęcających tekstem do uczestnictwa w kolejnych szkoleniach lub zakupie ich kursów.
Wszyscy uczestnicy Kongresu uśmiechnięci, w doskonałych nastrojach, pełni energii i entuzjazmu. Po prostu żyć nie umierać.
Nasz bohater jest pierwszy raz w takim miejscu i takim klimacie i atmosferze, więc bacznie się przygląda temu wszystkiemu i ma odczucie, że znalazł się w jakimś filmie, w którym wszystko jest idealne. I podoba mu się to.
Gdziekolwiek się poruszy widzi hasła i słyszy ludzi, którzy wypowiadają słowa takie jak: sukces, mądry biznes, wolność finansowa, życie dla wartości, sprzedaż, rozwój osobisty, zarabianie on line, bogactwo itd.
Z minuty na minutę nasiąka atmosferą. Kiedy wchodzi na salę widowiskową, widzi wielkie wydarzenie jak na koncercie gwiazdy pop z pierwszych stron gazet i zaczyna odczuwać, że jest we właściwym czasie i właściwym miejscu. I zaczyna w nim rosnąć jego wewnętrzny „ja”.
Zaczyna czuć, że może wszystko.

drogi

Rozpoczyna się Kongres. Wychodzi Brian Tracy. Sala szaleje. Ludzie podnoszą się z krzeseł, wiwatują, przybijają piątki. Atmosfera, która panuje na sali bije na głowę wszystko co do tej pory nasz bohater widział.
I nagle zaczyna się. Padają pierwsze słowa, sala milknie, a na sali słychać tylko przewracanie kartek notatników i ludzi zapisujących prawie każde słowo. Zapisuję i on.
Kiedy kończy się dzień wychodzi pobudzony, w jego zeszycie zabrakło nawet miejsca na notatki, a pod pachę niosie, stos książek, które kupił – bo po takim dniu, jest przekonany, że znajdzie tam odpowiedź na każde pytanie.
Wraca do domu i czuje, że jego życie właśnie wywróciło się do góry nogami. Od jutra zmieni tak wiele.

Nabieranie rozpędu

Nasz bohater pojechał na kilka kolejnych seminariów, szkoleń, przeczytał kilkanaście książek ludzi, którzy odnieśli sukces, odbył kilkanaście kursów umieszczonych w sieci tzn. online. Jego finanse, co prawda jeszcze nie rosną, ale wie, że do tego potrzebuje wdrożyć do swojego życia szereg nowych nawyków, dzięki którym będzie mógł zmienić praktycznie wszystko. Internet przekopany wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu odpowiedzi na kolejne pytania, które każdego dnie pojawiają się i zaczynają mnożyć.
Im więcej wie, tym więcej potrzebuje. Wie też, że zmieniając jedną rzecz, zmienia wszystko, więc jest gotowy na mierzenie się z trudami, aby osiągnąć swój wymarzony sukces.
Pojawia się coraz więcej znajomych, którzy robią to samo co On. Okazuje się, że świat jest o wiele większy niż myślał. Jest tak wiele do zrobienia, tak wiele do zmiany, tak wiele do zobaczenia, tak wiele do doświadczenia w życiu.
Zewsząd płyną do niego komunikaty o tym, że mogęe wszystko. Wierzy w to z całych sił.

Oczy szeroko otwarte

To start, którego dzisiaj doświadcza tak wielu ludzi. Łatwo w to wszystko uwierzyć i zacząć tym żyć, bo kto dzisiaj nie marzy o tym, aby osiągnąć swój sukces. A w tym wydaniu sukces, to często pieniądze czyli tak zwana wolność finansowa, rozwój osobisty, dzięki któremu stajemy się innym sobą. Wszystko to jest naprawdę wartościowe i może faktycznie zmienić życie człowieka. Może również nieźle namieszać w głowie. Im dłużej uczestniczysz w tym doskonaleniu siebie, tym bardziej zaczynasz dostrzegać co się wokół dzieje, zarówno w tym dobrym aspekcie rozwoju, ale również w tej jego trudniejszej części czyli zaślepienia w biegu dokądś.

Dwie strony medalu

Rozwój osobisty to słowo, które w bardzo prosty sposób generuje łatwą sprzedaż. Mówcy motywacyjni, szkoleniowcy, ludzie zajmujący się nauczaniem innych, aby również osiągać to o czym mówią potrzebują realizować swój plan biznesowy. Dlatego też, ich chleb powszedni, to oprócz dostarczania wartości w postaci wiedzy, to również sprzedaż swoich produktów. A ludzie, którzy są zafascynowani tym co słyszą i widzą (a bardzo często jest naprawdę czym), wpadają w pewną pułapkę. I mam wrażanie, że to zasadzka, która nie jest jakby do końca zaplanowana, jednak potrafi przynieść efekt w dwóch formach.
Forma pierwsza to głód wiedzy u odbiorcy. I to ta dobra część. I forma druga, odbiorca zaczyna faktycznie się rozwijać poprzez:

  • Uczestnictwo w szkoleniach. Kupuje szkolenie za szkoleniem. Był i tu i tam. Widział tego i tamtego. Jego Facebook pęka w szwach od zdjęć z najlepszymi tego świata. A on sam ciągle jeździ i jeździ i robi to wszystko czyli uczy się, tylko… nikt nie robi sobie zdjęć z nim, a jego portfel nie rośnie tylko się kurczy, wolność finansowa nie pojawia się, biznes nie rośnie itd.  On jednak ciągle wierzy, że odniesie swój wymarzony sukces. Tylko, że chyba nie tędy droga. Często Ci właśnie ludzie zapominają, że aby sukces osiągnąć – potrzeba działać i to działać po swojemu, nie tracąc samego siebie. To działanie jest wyznacznikiem tego co można osiągnąć. Jeżeli działania jako kluczowa wartość idzie w parze z tym w co wierzysz i jesteś tym kim naprawdę jesteś, masz szansę osiągnąć i stworzyć naprawdę wiele dobrych historii. To kluczowa wartość, która prowadzi do tego, aby stawać się kimś dla siebie i innych ludzi.
  • Wartościowe książki. Każda pozycja dotycząca tematyki z działu rozwój osobisty opisuje ludzi, którzy zrobili coś i dzięki temu są tam gdzie są. Zrobili coś wyjątkowego. I to jest właśnie słowo klucz. Natomiast ludzie często zapominają o tym, że książki to są drogowskazy. I zamiast odczytywać kierunek, oni czytają, czytają, czytają, ich biblioteka i wiedza rośnie przeogromnie. Jednak niewiele się dzieje, bo znowu występuje ten sam mechanizm. Zapominają o tym, że nie o ilość tutaj chodzi, tylko o to, aby robić to co tam jest napisane, ale po swojemu. Dokładnie tak. To jest absolutną szansą, aby wydarzyło się to co nazywa się sukces. Dobór książek również ma niemałe znaczenie. Pamiętaj, że w książkach są doświadczenia innych ludzi, a to w jaki sposób wdrożysz to do swojego życia może wyglądać zupełnie inaczej. To co jest częstą pułapką to fakt, że staramy się wdrożyć to co czytamy bezrefleksyjnie. Przykładem jest tutaj Steve Jobs, który faktycznie zmienił świat. Jednak praca z nim była prawdziwym wyzwaniem dla wielu ludzi – bo często był bezwzględny. Tak więc, zanim wdrożysz Jobsa, pomyśl czy taki właśnie chcesz być?
  • Planowanie czasu. Praca na sobą wiele uwagi poświęca na zarządzanie sobą w życiu prywatnym i biznesie. I ludzie często wdrażają nowe nawyki do swojej codzienności. Wstają wcześnie rano, czytają, spotykają się z innymi ludźmi sukcesu, prowadzą notatniki swoich działań. Wszystko jest zaplanowane. Tyle, że  zdarza się, że koncentracja jest skierowana nie na efekt, tylko na mechanikę. Czyli coś co powoduje tylko jakby złudzenie przybliżania się do „miejscowości o nazwie sukces”. Praca na sobą i planowanie w bardzo prosty sposób łączy się z cierpliwością, wytrwałością i potężnym powodem dlaczego coś robimy. Sama technika rzadko przybliża nas do zamierzonym celów. Bez powodu czyli dlaczego robisz to co robisz, możesz zapędzić się tylko w kolejne pętle, które będą imitowały rozwój, a tak naprawdę będą drogą w labiryncie.

uczsie

Obudź się

Wolność finansowa, sukces, dobra sprzedaż, bogactwo, wiedza biznesowa, nawyki, rozwój osobisty, wartości w biznesie, zarabianie, wiedza biznesowa – to hasła, które brzmią nie tylko dobrze, one brzmią doskonale. I dlatego tak łatwo wpaść w sidła nazw. Bo przecież każde z tych pojęć kryje pod sobą nic innego jak wymagającą pracę oraz po prostu działanie. Działanie to główny determinant tego, co tak naprawdę może się wydarzyć. Tylko ono przeważa szalę w dobrą lub złą stronę. A to co jest zupełnie najważniejsze, to działa w określonym celu. Celu, który ma swój znaczący powód. To naprawdę istotny element tego procesu, bo niezmiernie łatwo nadać sens nie swoim ideom, ale zamkniętym w dobry komunikat marketingowy.
Rozwój osobisty skoncentrowany na zbieraniu wiedzy jest nieodzowny, aby w końcu osiągnąć swój sukces. Jednak tajemnica tkwi w cierpliwości, robieniu tego co się słyszy, czyta, widzi oraz wyciąganiu wniosków i uczeniu się dalej – jednocześnie nadal w działaniu. Wyciąganie wniosków polega na tym, aby robić to również w zgodzie z sobą i w nadanym przez siebie znaczeniu.
Działanie związane z byciem aktywnym odbiorcą treści może doprowadzić nie dalej niż do dobrej orientacji rynku, posiadania wiedzy. A ta część jest zdecydowanie łatwiejsza. Naprawdę łatwo być uczestnikiem rozwoju osobistego.

Dobre zakończenie

To co warto podkreślić na zakończenie, że tytułowy labirynt można stworzyć sobie wyłączenie samemu. Nie jesteśmy na niego skazani. Wystarczy, że trochę wyhamujemy i rozejrzymy się dookoła i zrobimy analizę efektów.
Zadawanie właściwych pytań jest dobrym rozwiązaniem na to, aby widzieć prawdę, a nie pędzić na oślep ogłupionym dobrymi wizjami i potencjałami. Bo wizje i potencjały pomagają wystartować, jednak nie mogą trwać wiecznie. Muszą mieć swoją metę, i ciąg dalszy czyli faktyczną trasę i etapy wyników.
Jeżeli tak jak nasz tytułowy bohater zachłysnąłeś się rozwojem osobistym to nic w tym złego, bo to faktycznie może zmienić całe życie na lepsze, ale może również zmienić życie po prostu na inne. Jest tylko jeden warunek – nie daj się zapędzić w „kozi róg”, że szkolenie trwa w nieskończoność i jest ślepe i bezrefleksyjne.
Oznaczaj terminy działania i doskonalenia. Nadawaj temu co robisz istotne znaczenia, które budują Ciebie i ludzi, którzy Cię otaczają czyli po prostu dbaj o Wartości w swoim życiu. A jeżeli jedynym Twoim działaniem po szkoleniu jest następne szkolenie i ślepe odtwarzanie tego co słyszałeś, a tym samym udawanie tego, że jesteś kimś kim nie jesteś – to uważaj, bo to może być bardzo nie Twoja i bardzo wymagająca wędrówka. Jeżeli tak wybierzesz to w porządku, jednak warto mieć świadomość na co się decydujesz.
Wzór na sukces wydaje się bardzo prosty.

Ucz się – działaj – bądź sobą. 

A jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to weź jeszcze raz jakąkolwiek książkę do swoich rąk – czytaj i zaznaczaj fragmenty, w których autor pisze o tym, że jeździł na szkolenia. Zaznacz również fragmenty, w których autor opisuje jak działał. Podsumuj to wszystko, określ proporcje. Bardzo szybko wszystko stanie się jasne jak na dłoni.

Ucz się, działaj i bądź w tym działaniu prawdziwym sobą – to jest właśnie jeden z głównych elementów czegoś co określamy pojęciem Rozwój Osobisty. Jeżeli nie działasz oznacza to nic innego, jak to, że wpadłeś w pułapkę, która nie tylko nie pomaga Ci osiągnąć tego o czym marzysz, ale skazuje Cię na dłuższą drogą i nie zawsze z dobrym finałem. Jest rozciągniętą w czasie na tyle długo, że możesz to zauważyć nawet za kilka lat. Dlatego nie czekaj, zacznij działać już dzisiaj, wtedy za kilka lat, masz szansę doświadczysz czegoś zupełnie innego. Masz szansę na swój wymarzony Sukces.

Bądź po prostu uważny.

Podziel się: